Jest to forum poświęcone smokom...
Al poleciał w otchłań. Musiał zmierzyć się z niepomyślnymi wiatrami i raniącymi go skałami. W tym czasie magowie zauważyli za horyzonentem siedzibe nortala. Wokół niej znajdowały się potęrze tierdze jakby miały bronić przed atakami. Nagle rozpętała się burza i al wpadł w otchłań. Magowie zdziwili się ze smoki jeszcze nie wracają i posłali kilku lachemików by ich odszukali.Magowie wylądowli pod siedzibą nortala gdzie jednen z magów zapukał do drzwi jego twierdzy. Czekali 3 minuty lecz nikt nie otworzył. Magowie pommyśleli że starzecz nie słyszy pukania i trzeba zapukać głośniej więc jeden z magów zapukał. Znowu cisza...
Dalszy ciąg w rozdziale 5. :D
Offline